Już w dziesięciu z 47 japońskich prefekturach (jednostki administracyjne) stwierdzono przypadki walk konkurujących ze sobą organizacji przestępczych. Wojna mafii to efekt rozłamu w największym z japońskich syndykatów. Do 21 marca zarejestrowano 17 przypadków starć między gangsterami.
Jak podkreślają japońskie władze, na razie nie stwierdzono ofiar wśród osób postronnych, niebędących członkami Yakuzy. W poniedziałek w Tokio doszło do krwawej bójki między 20 gangsterami z rywalizujących grup. Stwierdzono wielu rannych ale Yakuza zdążyła zabrać rannych z „pola bitwy” przed przyjazdem policji.
Bitwy nie ograniczają się jedynie do walki wręcz. Gangsterzy regularnie niszczą mienie przeciwników czy obrzucają się koktajlami mołotowa. W ubiegłym tygodniu policja aresztowała dwóch bossów oraz dwóch żołnierzy Yakuzy.
RT