Nareszcie ludziom otwierają się oczy. Trafiłem na pierwszy artykuł
który wyjaśnia że demokracja Polska ma się dobrze. Artykuł publikuje The
National Interest.
Poland's Democracy Is Not Failing
http://nationalinterest.org/feature/polands-democracy-not-failing-17772?page=show
Czasami
wydaje się, że Unia Europejska to nie tylko cyrk na kółkach, ale cyrku
na kółkach w ogniu. Unia jest świeżo po fiasku Brexitu i nadal stoi
wobec nierozwiązanego kryzysu uchodźców, ostatnio jej ciało polityczne doznało samookaleczenia. Unia Europejska zaatakował swoje szóste co do wielkości państwo członkowskie, Polskę.
We
wrześniu Parlament Europejski przegłosował przeważającą ilością głosów
potępienie dla zmian jakie rząd polski prezentuje w kwestiach
członkostwa i procedurami polskiego zastosowanymi wobec Trybunału
Konstytucyjnego. Głosowanie Parlamentu Europejskiego nastąpiło po
lipcowej decyzji Komisji Europejskiej nakazującej polskiemu rządowi,
wycofanie się ze swojej polityki.
Spór prawny dotyczy obecnej
ustawy i wycofania przez PiS nominacji pięciu sędziów powołanych przez
ustępującą Platformę Obywatelską (PO) podczas ostatnich dni ich rządów.
Polski impas przypomina to co działo się w Waszyngtonie, gdzie
republikańscy senatorowie odmówili prowadzenia przesłuchania i
potwierdzenia nominacji prezydenta Obamy la Merrick Garland kandydata do
Sądu Najwyższego.
Nikt nie oskarżał Stanów Zjednoczonych o gwałcenie demokracji.
The National Interest pisze: "Nacjonalistyczna partia PiS w Polsce, i jej lider Jarosław Kaczyński od dawna uchodzą wśród polskich intelektualistów za bardzo kontrowersyjnych.
Lecz wzywanie do zawieszenia prawa głosu Polski w EU i głoszenie
śmierci polskiej demokracji daleko przekracza granice rozsądku."
Wielu
Polaków obawia się o przyszłość swojego kraju i zorganizowało (w czym
nieco przesady) Komitet Obrony Demokracji. Ale wielu Polaków jest
zadowolonych z obecnego rządu. PiS ma absolutną większość w Sejmie, a
po roku rządów jest wciąż zdecydowanie najbardziej popularną partią
polityczną w kraju.
Krótko mówiąc, demokracja w Polsce nie
zawodzi i nie jest bezprawiem. Jest demokracją dojrzałą, uczącą się
walki na "gołe pięści" , polityki "krótkie piłki", jak zawsze panowała w
kraje anglosaskich. To może nie wyglądać całkiem ślicznie i
zachęcająco, ale to nie sprawia, że jest niedemokratyczne. Wręcz
przeciwnie.
Demokracja eksportowej jakości - Tak nazwana jest nasza demokracja.
Podobnie określił polską demokrację prezydent Obama w swoim wystąpieniu na forum ONZ. Dobrze że świat to wreszcie usłyszał.
Mało
znany poza regionem jest fakt, że Polska jest magnesem dla ukraińskich
studentów i imigrantów. Podczas gdy Niemcy i ich kanclerz Angela Merkel
drobią dużo szumu wokół swojej (jednorazowej) polityki otwartych drzwi
dla syryjskich uchodźców, Polska po cichu przyjmuje setki tysięcy
uchodźców z dotkniętej kryzysem Ukrainy.
Kryzys ukraiński jest
być może największym kryzysem uchodźców, o którym nikt nie słyszał, bo
dzięki Polsce nie było kryzysu. Brak utopionych dzieci, brak wywróconych
łodzi, ponad pół miliona osób którym Polska udzieliła pomocy,
proporcjonalnie tak samo duża liczba jak 1 milion którym ponoć pomogli
Niemcy.
W przeciwieństwie do zamkniętych granic i obozów
nędzny, na co napotykają uchodźcy trafiający przez Bałkany, integracja
ukraińskich uchodźców w polskim społeczeństwie następuje gładko.
Większość
z tych uchodźców nigdy wprowadzono do urzędowego systemu azylowego
Narodów Zjednoczonych lub Unii Europejskiej w ogóle. Wjeżdżają oni do
Polski jako turyści, studenci lub pracownicy tymczasowi i ubiegają się o
pozwolenie na pracę które jest co roku odnawiane. Nie mają gwarancji
prawnych jak udokumentowani azylanci, ale z praktycznego punktu
widzenia, żyją o wiele lepszych warunkach życia niż większość
Syryjczyków w tymczasowych miejscach pobytu w Niemczech i Europie
Zachodniej.
Podczas gdy Stany Zjednoczone i ich sojusznicy
publicznie dyskutują potrzebę udzielenia rządowi ukraińskiemu w sprzęcie
wojskowym, bo musi się bronić, polskie organizacje społeczeństwa
obywatelskiego bez rozgłosu zapewniają Ukrainie pomoc niezbędną do
budowy nowego, lepszego społeczeństwa.
Jednym z
najważniejszych działań jest Polska pomoc w upowszechnianiu zachodnich
norm społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie, Białorusi i innych
państwach postradzieckich poprzez edukację. Jest 24.000 Ukraińskich
studentów na polskich uczelniach, większość z nich za darmo. Rząd
Polski ustanowił również specjalne stypendia dla studentów z objętych
wojną wschodnich prowincji Ukrainy.
Europa przeciw obywatelom
Demokracja
w Polsce może nie jest doskonała. Ale w większości jest dobra,
wystarczająco dobra na eksport. Polacy, którzy są niezadowoleni ze swego
rząd powinni najpierw debatować, prowadzić kampanię polityczną oraz
(tak) maja prawo do protestu. Ale reszta świata powinna pozostać na
uboczu.
Klasa polityczna w Europie Zachodniej - wraz z wielu
państw w Ameryce Północnej i Australii - niemal powszechnie potępiły
współczesną Polskę jako powstającą dyktaturę. To jest śmieszne. Polski
PiS może nie jest tego rodzaju rządem, jaki zachodni intelektualiści
chcieli by widzieć w Polsce ale nie czyni nic takiego co pozwalałoby go
nazwać niedemokratycznym.
Rządy nacjonalistyczne w Polsce, na
Węgrzech i innych krajach mogą się różnić od dominujących prądów
intelektualnych ale żadna prawdziwa demokracja nie pociąga za sobą
obowiązku wspierania internacjonalizmu. Międzynardówkowi
intelektualiści też mają prawo do opinii i przeciwstawiania się rządom,
których nie uznają. Ale jest różnica między opozycją i potępieniem jest
ogromna.
Kiedy przychodzi dzień, że Unia Europejska blokuje
demokratycznie wybrany rząd, który nie jest okupantem, nie więzi, a
nawet nie tłumi swoich krytyków, Unia Europejska musi przyznać że staje
się bezużyteczna i że zdradziła swoje wartości.
Instytucje
rządowe i prawne w Polsce podejmują właściwe lub może nie właściwe
decyzje. Ale to jest prawem Polaków, aby o tym zdecydować. Niczyje inne.
Artykuł w The National Interest- przybliżył
Oczy się otworzyły, lewactwo będzie przegrywać po kolei w Europie.
Niestety, trochę mnie to martwi, bo sprężyna jest baaaaardzo mocno naciągnięta i jak strzeli.....
damy radę