Lech Wałęsa, fot. PAP/EPA PAP

"Z tego, co wiem, Pani Anna Walentynowicz nie należała do „Solidarności”, a z tej w której ja byłem, została wydalona. Była też wrogiem zwalczającym legalnie wybranych działaczy" pisze Wałęsa i przez to w sposób cyniczny podważa rolę Anny Walentynowicz dla walki o wolną Polskę i sugeruję, że Pani Walentynowicz nie należała do Solidarności, może wg Ciebie należała do SB????

Wałęsa podkreśla przy tym, że Anna Walentynowicz nie była nigdy solidarna z "Solidarnością" i ze strukturami "Solidarności". W jego ocenie w "S" "od zawsze wprowadzała anarchię, rozrabiając demokratyczne struktury i niszcząc demokratycznie wybranych działaczy". I jak twierdzi Wałęsa właśnie za tego typu zachowania została w początkowym okresie w 1981 r. wydalona z "Solidarności" i nigdy do tego ruchu nie wróciła. Rozpowszechniała za to szkodzące związkowi kłamstwa i pomówienia. Wałęsa zapewnia, że swoje twierdzenia jest w stanie udowodnić.

Czy to, że kilka dni temu Anna Walentynowicz obchodziła 80 urodziny w towarzystwie Prezydent Lecha Kaczyńskiego jest powodem do Twojego ataku na żywy symbol WOLNOSCI???

Szanowny Lechu Wałęsa co się z Tobą dzieje?

Jak powiedział dla "Dziennika" prof. Jan Żaryn - To z całą pewnością nie jest grzeczne ze strony Pana Prezydenta. W polskiej historii jest miejsce i dla niego, i dla Pani Walentynowicz - komentuje wypowiedź byłego prezydenta historyk IPN i przypomina, że to Walentynowicz wraz z kilkoma koleżankami 16 sierpnia 1980 roku uratowały strajk w stoczni.

Proszę w imieniu tych młodszych działaczy "Solidarności" obudź się bo to wstyd gdy tak piszesz, bo obrażasz nie tylko Panią Annę ale nas wszystkich działaczy „Solidarności” z tamtych czasów. Panie Prezydencie daj na wstrzymanie i nie idź tą drogą jak mówił Kwaśniewski, bo My też zaczniemy o Tobie myśleć tak jak o tych dwóch co ukradli księżyc.

Miej trochę szacunku dla symboli, bo my starzy działacze nie wierzymy Gontarczykom i nie uwierzymy Tobie w takie gadanie .

Wałęsa toczy spór z Walentynowicz od roku 1980. Już wtedy skonfliktowana z nim Walentynowicz uważała, że Wałęsa współpracuje z SB. Swoje oskarżenia powtarzała wielokrotnie, nazywając byłego prezydenta agentem o pseudonimie Bolek.

Pozdrawiam Fiatowiec