Dziennikarka napisała krytyczny komentarz o prezydencie Turcji na Twitterze. Przyszła po nią policja
Tureckie standardy.
Holenderska dziennikarka mieszkająca w Turcji, została zatrzymana przez policję w domu na zachodzie Turcji i przesłuchana w sprawie wpisów na serwisie społecznościowym Twitter. Jej wpisy były krytyczne w stosunku do polityki prezydenta Turcji Erdogana. – Nie jestem wolna, wiozą mnie do szpitala na badania – napisała w ostatniej wiadomości do swojej redakcji.
Dziennikarka pisała krytyczne teksty o prezydencie Erdoganie również na łamach prasy. W jednym artykule przytoczyła treść e-maila wysłanego przez turecki konsulat generalny w Rotterdamie do Turków mieszkających w regionie aby zgłaszali przypadki znieważania prezydenta Erdogana w Internecie.
Od 2014 r., gdy Erdogan został prezydentem, wszczęto ok. 2 tys. spraw karnych przeciwko osobom oskarżonym o zniewagę prezydenta.
Forsal